Teraz, chyba że jesteś Donald Trump, który wyraźnie nie ma filtra, jeśli chodzi o jego wykorzystanie platform mediów społecznościowych, są wyraźnie niektóre zdecydowane nie-nie.
Dla tych z was, którzy są nowi w grze mediów społecznościowych, można wybaczyć, że nie wiedzą, co to jest. Ale aby się upewnić, nasz panel ekspertów jest tutaj, aby dać Ci delikatne przypomnienie o tym, czego najlepiej unikać podczas korzystania z sieci społecznościowych do rekrutacji.
Nie dbanie o zarządzanie społecznością. Media społecznościowe to miejsce do komunikacji, do nawiązywania kontaktów towarzyskich. Ludzie będą zadawać pytania. Będą próbowali cię lepiej poznać. Jeśli nie będziesz z nimi rozmawiał, jeśli będziesz zachowywał się tak, jakbyś nie był tam dla nich, Twoja społeczność rozproszy się, a talentu nie będzie gdzie szukać.
Publikuj oferty pracy jak roboty! Pamiętaj, że każdy program AI/Robot może to zrobić!
Stań się robotem zamieszczającym oferty pracy. Masz wolne stanowisko w dziale inżynierii oprogramowania? Tak jak KAŻDY inny. Dlaczego, jeśli jestem najgorętszym biletem w talencie, miałbym dać twojej pracy kliknięcie nad innymi pięcioma rolami w dużych firmach.
Bądź nie do odróżnienia od bota. Tak, możesz mieć zdjęcie profilowe ze swoim nazwiskiem obok, ale jeśli wszystko, co robisz, to spamowanie ludzi wiadomościami o firmie i jej produktach lub ofertami pracy, ludzie będą cię dostrajać naprawdę szybko. Ponownie, media społecznościowe mogą być "wirtualne", ale to wciąż wszystko o ludziach. Jako rekruter powinieneś wiedzieć, jak pielęgnować relacje z kimś. Nie odkładaj tych umiejętności na bok, kiedy wchodzisz do sieci.
Wybierając tworzenie ilości nad jakością, jest to powszechne przekonanie, że aby rozwijać sieci mediów społecznościowych strumień materiału musi być stały. Podczas gdy to ma trochę prawdy - wkład treści dla samej treści może często brakuje kreatywności, zawierają błędy lub po prostu zapewnić zero wartości dla konsumenta. Jest to zdecydowanie najgorszy błąd, jaki może popełnić rekruter, nie tylko potencjalnie tracą czas na tworzenie i dostarczanie postów, ale jeśli są one naprawdę bezwartościowe w oczach potencjalnego kandydata - ryzykujesz utratę ich na zawsze po kliknięciu przycisku "usuń połączenie". Mniej znaczy więcej, jeśli chodzi o jakość Twojej obecności w mediach społecznościowych - publikuj z zamiarem.
Mark Cavanagh, Marketing Manager w The One Group.
Strategia "post and pray" nigdy nie była najbardziej efektywną metodą rekrutacji. Nikt tak naprawdę nie chce śledzić jobbota. Ciągłe zamieszczanie ogłoszeń o pracę jest równoznaczne ze staniem na środku centrum handlowego i wykrzykiwaniem listy umiejętności, podczas gdy ludzie ignorują cię w swoich podróżach.
Victoria Sorenson , starszy doradca ds. talentów, Oracle.
Przeszkadzanie ludziom ogólnymi, nieistotnymi wiadomościami o Twojej firmie lub pracy. Ponieważ to tylko zaszkodzi Twojej osobistej i firmowej marce. Jeśli chcesz być ogólny zapłacić za reklamę.
Najgorszą rzeczą, jaką rekruter może zrobić, to mieć słaby profil i stare treści bez regularnych postów. To sygnał dla ich zwolenników / publiczności, że konto w mediach społecznościowych nie jest ważne dla rekrutera
Po pierwsze, nie jesteś konsekwentna! Nie ma nic gorszego niż kilka postów z 2015 roku, nie aktualizowanie postów o pracę itp. Po drugie, zamieszczasz tylko powiadomienia o ofertach pracy! Pamiętaj o zasadzie 80/20 - give/take. Daj swoim odbiorcom to, czego chcą - szukają wiedzy, spostrzeżeń, rozrywki, porad. Po trzecie, kiedy Twoi odbiorcy angażują się w Twoje działania, a Ty nie nadążasz za nimi. Po czwarte, przesadzasz z hashtagami. Więcej nie znaczy lepiej. It #does #not #work #like #that. Po ostatnie, nie znasz swoich odbiorców i publikujesz przypadkowe rzeczy bez żadnego celu lub strategii. Zanim coś opublikujesz, zawsze zadaj sobie pytanie: "Czy próbuję przekonać ich czy siebie?".