Rekrutacja to prężnie rozwijająca się, warta wiele miliardów funtów branża, zaspokajająca potrzeby 1000 osób poszukujących pracy i pracodawców każdego roku. Pomimo tego, ogólne postrzeganie rekruterów przez osoby poszukujące pracy wydaje się być dość negatywne.

Na przykład, najbardziej "polecany" komentarz (32 osoby) z kawałka na temat korzystania z konsultanta rekrutacyjnego na stronie Guardian Careers brzmi "...agenci rekrutacyjni są o krok przed agentami nieruchomości na skali paskudztwa ... zdecydowana większość to szumowiny, którzy sprzedaliby swoją babcię za dodatkowe £1 na godzinę".

A niedawna, popularna dyskusja LinkedIn zatytułowany "Dlaczego (większość) rekruterów są źli ludzie", z c.400 komentarzy, wyraźnie opisuje rekruterów jako leniwych, zadufanych w sobie ludzi bez sumienia.

Czekaj! Czy wszyscy rekruterzy są naprawdę złymi ludźmi?

Jak myślicie, co rodzina i przyjaciele rekrutera powiedzieliby o nich? Szczerze?

Załóżmy, że wszyscy rekruterzy nie są pomiotem szatana na sekundę i spójrzmy, jakie są inne możliwości.

Czego ludzie oczekują od rekrutera?

Może sprowadza się to do obecnego "systemu" i zróżnicowanych oczekiwań, jakie osoby poszukujące pracy i pracodawcy mają wobec rekruterów?

Pracodawcy oczekują: "pracownika lub przynajmniej wysokiej jakości krótkiej listy kandydatów, dostarczonej w odpowiednim czasie z wysokim poziomem usług" - przy różnym koszcie w zależności od agencji, wakatu, itp.

Osoby poszukujące pracy oczekują: "pracy, rozmowy kwalifikacyjnej lub przynajmniej informacji o odpowiednich ofertach pracy, jak również wysokiego poziomu usług" - zazwyczaj za darmo!

Potrzeby pracodawcy > Potrzeby poszukującego pracy

Pracodawca płaci agencji rekrutacyjnej za znalezienie pracownika i zapełnienie wakatu.

Poza rzadkimi przypadkami, np. aktorów, osoby poszukujące pracy nigdy nie płacą agencji rekrutacyjnej.

Priorytetem agencji rekrutacyjnej musi być pracodawca, czyli jej klient. W przeciwnym razie, agencja rekrutacyjna nie otrzymałaby wynagrodzenia i ostatecznie zbankrutowałaby.

1 zadowolony pracodawca = 10 niezadowolonych osób poszukujących pracy

Na każdy wakat, który jest z powodzeniem obsadzony przez 1 osobę, 10 kandydatów (lub więcej) może zostać odrzuconych na etapie CV, rozmowy kwalifikacyjnej, a nawet oferty, np. z powodu problemów z negocjacją wynagrodzenia.

Być może spełniając oczekiwania swojego klienta (pracodawcy), rekruter musi oferować mniej niż nieskazitelną obsługę osobom poszukującym pracy?

W idealnym świecie agenci rekrutacyjni mogliby spędzać czas z każdym kandydatem, udzielać informacji zwrotnych i dyskutować o tym, jak osoby, którym się nie powiodło, mogą się poprawić na następny raz.

Rekrutacji są często pod zbyt dużą presją, aby wypełnić ich klienta wakatu, zarówno zewnętrznie z firm konkurencyjnych i wewnętrznie z ich celów sprzedaży, aby spędzić czas z każdym nieudanym poszukiwacza pracy. Pamiętaj, że pracodawcy płacą agencjom rekrutacyjnym, więc ich potrzeby są zazwyczaj priorytetem.

Oczekiwania, oczekiwania, oczekiwania!

W czasie, być może "system", pracodawca <->rekrutujący <->poszukujący pracy związek może się zmienić, ale czy jest to naprawdę prawdopodobne w krótkim okresie czasu <-> <->?

Być może jaśniejsze, bardziej realistyczne oczekiwania mogłyby być uzgodnione na początku <->relacji pomiędzy pracodawcą a rekruterem poszukującym pracy <->.

Na przykład, co by się stało, gdyby ustalono, że brak informacji zwrotnej = brak oferty pracy lub rozmowy kwalifikacyjnej? Albo gdyby rekruter był z góry uprzedzony, że może zadzwonić tylko raz na 3 miesiące, ale kiedy to zrobi, będzie miał konkretną ofertę pracy, którą będziesz zainteresowany?

Czy osoba poszukująca pracy miałaby powody, by mieć pretensje do rekrutera, gdyby na początku ich współpracy ustalono bardziej przejrzyste, realistyczne oczekiwania?

Jako przypis, autor przyznaje, że duża liczba rekruterów i osób poszukujących pracy zgadza się co do realistycznych oczekiwań na początku i w trakcie ich współpracy. Jednakże, to jest realizowane, biorąc pod uwagę ilość "złej prasy", które istnieje obecnie o agencjach rekrutacyjnych, że wiele z nich nie i być może jest to kluczowa kwestia, która powinna być przynajmniej brane pod uwagę przez tych, których to dotyczy.

Powiązane: Strzeżcie się kowbojów rekrutacyjnych!

Liam Smith jest założycielem CompareMyRecruiter, zupełnie nowej strony internetowej, gdzie osoby poszukujące pracy i pracodawcy mogą składać i czytać opinie o agencjach rekrutacyjnych, podczas gdy agencje są w stanie złożyć się na recenzję, wszystko za darmo.

Podziel się tym wpisem:

Share on LinkedInUdostępnij na TwitterzeUdostępnij na FacebookuUdostępnij na WhatsAppUdostępnij na Email