Podczas gdy istnieją pewne oczywiste dos i don'ts, jeśli chodzi o korzystanie z mediów społecznościowych w rekrutacji, są też pewne rzeczy, które należy brać z przymrużeniem oka.
Ale w klimacie fake news, co powinieneś wierzyć, a co jest kompletnym kłamstwem? W tym tygodniu nasz panel pomaga obalić niektóre z największych mitów dotyczących wykorzystania mediów społecznościowych do pozyskiwania talentów.
"Nie pisz postów w weekendy". Będziesz zaskoczony ilością osób, które aplikują w soboty i niedziele. W weekendy jest mniejszy hałas (oczywiście ludzie mają tendencję do korzystania z mniejszej ilości telefonów), ale uzyskać poczucie swojej publiczności i porównać swoje wyniki przy użyciu różnych dni i godzin.
Kolejnym powszechnym błędnym przekonaniem jest to, że jeśli coś udostępnisz, to Twoi odbiorcy to przeczytają. W dzisiejszych czasach platformy wybierają, które treści trafiają do ich użytkowników, a Twoja mogła nie trafić do nich. Spróbuj opublikować go kilka razy w ciągu kilku dni, w różnych godzinach (nie spamuj!).
Ariel Jolo, Global Employer Brand Manager, w Medallia.
Musisz korzystać z każdego kanału. Często to słyszymy i powiem Ci, że nie może być to bardziej nieprawdziwe. Nie korzystaj z nich wszystkich. To strata czasu i zasobów, a w większości przypadków efekt odwrotny do zamierzonego. Skup się na kanałach, które pasują do Twojej firmy i kandydatów i upewnij się, że wykonujesz tam świetną robotę.
Adrian Daniel Cernat, CEO i współzałożyciel SmartDreamers
- Umieszczanie ofert pracy w mediach społecznościowych to rekrutacja społecznościowa - społeczności to coś więcej niż tylko umieszczanie ofert pracy.
- Przedstawianie naszych pracowników jako ambasadorów marki w mediach społecznościowych spowoduje odejście z firmy - nie, jeśli są oni dumni i uwielbiają pracować w Twojej firmie. Wielki talent przyciąga innych i ważne jest, aby wykorzystać sieci pracowników i liderów biznesowych w tej inicjatywie.
- LinkedIn jest jedyną platformą społecznościową do rekrutacji - sztuką jest zrozumienie grupy docelowej, zidentyfikowanie miejsc, w których przebywa i zbudowanie obecności.
Sarang Brahme, Global Social Recruiting & Talent Brand Manager, Capgemini.
Mit "jeśli to zbudujesz, sami przyjdą". To, że założysz konto w mediach społecznościowych nie oznacza, że ludzie będą Cię śledzić, angażować się w Twoje działania czy nawet interesować się tym, co mówisz. Media społecznościowe nie są medium pchającym, gdzie można prowadzić jednokierunkową konwersację. To społeczność, to połączenia, to dwukierunkowa rozmowa. A to wymaga dużo pracy.
Carmen Collins, Social Media & Talent Brand Lead, Cisco.
Zasadniczo media społecznościowe nie mają znaczenia dla rekrutacji. Nie popełnij błędu, każda osoba, którą firma zatrudnia, jest w jakiś sposób obecna w mediach społecznościowych. Media społecznościowe nie są najlepszym rozwiązaniem, jednak oferują niezliczone możliwości identyfikacji, łączenia i angażowania się w kontakty z ludźmi, które nie są możliwe w żadnym innym kontekście. Nie oznacza to, że Ty i Twoi współpracownicy powinniście zrezygnować z innych rzeczy, które robicie, ale jeśli unikacie portali społecznościowych, robicie to na własne ryzyko, ponieważ wielu z Waszych konkurentów jest już w grze.
Cameron Brain, CEO & Co-Founder, EveryoneSocial.com.
'Muszę być obecny na wszystkich platformach mediów społecznościowych' - powszechny mit marketingowy, który przekłada się bezpośrednio na świat rekrutacji. Podobnie jak w przypadku każdej tablicy ogłoszeń, można zobaczyć różne rodzaje kandydatów na różnych platformach. W zależności od ról, na które rekrutujesz, niektóre mogą być bardziej przydatne niż inne, a niektóre mogą być nieużyteczne w ogóle. Pytanie, które należy sobie zadać, czy mogę przekonwertować zwolennika do wnioskodawcy z tej sieci? Jeśli odpowiedź brzmi nie, to może nie być warte swojego czasu budowania treści dla platformy. Nie oznacza to jednak, że sieć nie może być wykorzystywana do budowania świadomości i wizerunku pracodawcy.
Mark Cavanagh, Marketing Manager w The One Group.
Objętość nie jest odpowiedzią! To, że masz mnóstwo profili w mediach społecznościowych na każdej platformie nie oznacza, że kandydaci nagle się pojawią. Samo bycie na każdej stronie i używanie każdego narzędzia nie jest receptą na sukces. Zaangażowanie jest kluczem. Angażowanie potencjalnych odbiorców poprzez komentarze i interakcje w ich kanałach da Ci lepszy wskaźnik odpowiedzi w porównaniu do losowego targetowania wszystkich.
Victoria Sorenson , starszy doradca ds. talentów, Oracle.
Większość ludzi myśli, że media społecznościowe to albo magiczna kula albo strata czasu, obie te opinie są błędne. Media społecznościowe nie rozwiążą wszystkich problemów związanych z przyciąganiem kandydatów, ale mogą naprawdę pomóc, jeśli zostaną przeprowadzone prawidłowo.
Innym mitem, który często słyszę jest to, że tworzenie odpowiednich treści jest drogie, a tak nie jest, trzeba tylko naprawdę zrobić swoje badania z góry i poświęcić kilka godzin tygodniowo, aby zaciekawić i dodać swoją opinię do niektórych tematów.
Othamar Gama Filho, jest CEO w Talentify.
Media społecznościowe nie są srebrną kulą do przyciągania talentów; media społecznościowe są ważnym elementem ogólnej strategii przyciągania i budowania marki talentów. Musimy być obecni tam, gdzie "żyją" kandydaci. Media społecznościowe to kluczowy sposób na dotarcie do docelowej puli talentów.
Stephanie Scher, Talent Brand, Social Media, Vanguard.
Największym mitem jest to, że rekruterzy uważają, że w mediach społecznościowych jest za mało osób. Żyjemy w erze mediów społecznościowych, każdy jest/ będzie online. Jeśli nie ma ich na Linkedin, to gdzieś tam są. Poszukaj ich! Z drugiej strony, niektórzy rekruterzy uważają, że musimy być na każdym medium społecznościowym. Wybierz maksymalnie 4 i upewnij się, że jesteś wystarczająco konsekwentny, aby uzyskać najbardziej znaczący zasięg. Po trzecie, rekruterzy nie chcą być osobiści. Pamiętaj: ludzie chcą odnosić się do Ciebie; nie będą odnosić się do zimnego "profesjonalnego" postu. Jesteśmy ludźmi; łączymy się z ludźmi.
Eva Baluchova, Talent Lead , Levelup Ventures.