Twój niezdarny pracownik popełnił kolejny błąd. Co to będzie? Nagana? Sarkastyczne żarty na jego koszt? A może po prostu surowa lekcja, jak robić rzeczy prawidłowo? Jak się okazuje, najbardziej wartościowym sposobem reagowania na błędy pracowników może być pomoc w nauce wybaczania sobie.

Nikt nie lubi popełniać błędów, ale tak naprawdę są one dla nas dobre. Popełniając błędy uczymy się. W zależności od wyniku błędu, niektórzy ludzie po prostu posprzątają i przejdą dalej. Inni nie mogą się powstrzymać od rozpamiętywania nawet najmniejszej wpadki przez wiele dni lub tygodni: nie dają spać w nocy, boją się za każdym razem, gdy mają chwilę spokoju, by przypomnieć sobie, co się stało. Mogą nawet sięgnąć po alkohol lub nabawić się zaburzeń odżywiania, aby uciszyć poczucie wstydu lub odzyskać poczucie kontroli.

Dzieje się tak, ponieważ istoty ludzkie ewoluowały, aby wykorzystywać ciche chwile do refleksji nad naszymi doświadczeniami, szczególnie tymi złymi, takimi jak popełnianie błędów. Niestety, w przypadku niektórych osób ta ewolucyjna reakcja czasami wymyka się spod kontroli.

Jeśli Twój niezdarny pracownik już i tak obwinia się o swój błąd, ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje, jest wzbudzanie w nim poczucia winy. Wyposaż ich w umiejętność przetwarzania i uczenia się na błędach z ufnością, a prawdopodobnie staną się bardziej kompetentni i produktywni w przyszłości. Nie wspominając już o tym, że oferowanie wsparcia tym, którzy są wokół ciebie, kiedy są nieszczęśliwi, jest po prostu przyjemną, sąsiedzką rzeczą - niezależnie od hierarchii!

I oczywiście nie zapominajmy, że karty są w pewnym sensie ułożone przeciwko pracownikom. Ciężko pracują, aby zarobić pieniądze dla właściciela firmy, a jednocześnie otrzymują skromne wynagrodzenie, które może mieć niewielki związek z jakością i ilością wykonanej pracy. Oczekuje się od nich, że za każdym razem zrobią wszystko jak należy, podczas gdy zakres niepowodzenia jest o wiele szerszy niż zakres sukcesu. Często otrzymują nieodpowiednie szkolenie, ponieważ prezesi są bardziej zainteresowani maksymalizacją zysków finansowych niż inwestowaniem w ludzi i społeczność, w której żyją.

Jak więc możesz zachęcić ich do zaprzestania obsesyjnego myślenia o swoich błędach? Pierwszym krokiem, po zaoferowaniu swojej życzliwości, jest zachęcenie ich do bycia życzliwymi dla samych siebie. Błąd jest błędem; nie czyni z nich nieudaczników ani nieudacznic, choć mogą to być określenia, których używają do opisania siebie, nawet jeśli tylko w swoim wewnętrznym głosie.

Ty i oni powinniście przestać odnosić się do błędu jako błędu i pomyśleć o nim jako o doświadczeniu edukacyjnym. Błąd to bardzo obwiniające słowo. Zamiast tego spróbuj użyć słowa "pęknięcie" lub "błędne obliczenie". Zwróć uwagę pracownika na jego negatywny język. Jeśli powie: "Popełniłem błąd", zapytaj go: "Ale czego się nauczyłeś?" lub "Jak postąpiłbyś następnym razem?".

Jeśli zauważysz, że później nadal rozwodzą się nad błędem, zachęć ich do zrobienia sobie przerwy i zmiany otoczenia - spaceru lub kawy - lub daj im zadanie, które pozwoli im się rozruszać i odwrócić uwagę, np. bieg po pocztę. Oprócz wyrwania umysłu z autodestrukcyjnego cyklu, rozproszenie uwagi może zmniejszyć lęk dzięki wpływowi, jaki wywiera na mózg na poziomie neuronalnym.

Zamiast rozwodzić się nad przeszłością, zachęć pracownika do napisania (dla siebie) planu krok po kroku, jak naprawi swój błąd i wyciągnie z niego wnioski w przyszłości. To działanie powinno być traktowane jako okazja do rozwoju, a nie kara, więc nie rób tego obowiązkowo - ale daj mu do zrozumienia, że go wspierasz i masz na uwadze jego najlepszy interes.

Na koniec poleć pracownikowi zapoznanie się z tym przewodnikiem na temat wychodzenia z błędów. Zawiera on wiele pomysłów, takich jak te powyżej, które pomogą mu wyjść z wpadki i wykorzystać błędy zgodnie z intencją ewolucji: aby nas wzmocnić!